Angelina Jolie by Sutek

 

 

 

 

 

 

 

 

-1-   -2-   -3-   -4-   -5-   -6-   -7-   -8-   -9-   -10-   -11-   -12-   -13-   -14-   -15-   -16-   -17-   -18-   -19-   -20-

 

Angelina w tatuażach

 

Jako nastolatka zbierała noże i sztylety, marzyła, by pracować przy organizacji pogrzebów. Jej ulubioną ozdobą były tatuaże. Teraz 28-letnia Jolie jest kochającą matką oraz ambasadorem dobrej woli. Na brzuchu łacińska sentencja "Co mnie żywi, niszczy mnie", na ramieniu japońskie słowo oznaczające śmierć, na biodrze krzyż, litera H na przegubie lewej dłoni, dwa indiańskie symbole na plecach, na przedramieniu cytat z Tennessee Williamsa.

Z lewego ramienia zniknęły natomiast ostatnio imiona jej (wkrótce już byłego) męża Billy'ego Boba Thorntona. Te tatuaże zawsze budziły emocje jej fanów, którzy prześcigali się w rozszerzaniu katalogu ich znaczeń.

Angelina przyznaje, że zawsze lubiła w ludziach szaleństwo. W sobie też. W 1995 roku na ślubie z brytyjskim aktorem Jonnym Lee Millerem (TRAINSPOTTING) wystąpiła w obcisłych skórzanych spodniach i białej koszulce, na której własną krwią wymalowała jego imię. Po 19 miesiącach byli w separacji. Jednym z jej powodów była silna potrzeba niezależności, którą Angelina, jak twierdzi, odziedziczyła po ojcu, aktorze Jonie Voighcie (NOCNY KOWBOJ). On po rozwodzie z jej matką, francuską aktorką Marcheline Bertrand, przez ponad 20 lat z nikim nie związał się na stałe.

Jolie w samotności wytrzymała znacznie krócej. Jej drugim mężem (w maju 2000 roku) został Billy Bob Thornton. Czterokrotny rozwodnik oskarżany o nadużywanie alkoholu i siły wobec poprzedniej żony. Jolie już po ślubie podejrzewano o romans z Antoniem Banderasem, plotkowano o jej biseksualizmie i dwuznacznym charakterze związków ze starszym bratem.

W Hollywood szybko zaczęto spekulować, kiedy nastąpi koniec tego małżeństwa. Nie pomagały gorące zapewnienia Thorntona: - To będzie pierwszy związek w moim życiu, który przetrwa. I Angeliny: - Billy jest dla mnie absolutnie wszystkim. Przy nim zaakceptowałam siebie, poczułam się silna. Kryzys nastąpił na początku zeszłego roku, gdy para po wielkiej batalii prawnej adoptowała kambodżańskie niemowlę. We wrześniu byli już w separacji.

Aktorka jako jeden z powodów zerwania 2-letniego związku podała niedojrzałość partnera. - Billy jest skoncentrowany na karierze. Ja mam inne priorytety. Maddox, mój syn, jest moim nowym, najlepszym przyjacielem - mówi. Dziś samodzielne macierzyństwo chce godzić nie tylko z aktorstwem, ale i z krucjatą o lepszy świat. Wkrótce po raz drugi pojedzie do Kosowa. Wcześniej odwiedziła obozy dla uchodźców w Sierra Leone, Tanzanii i Pakistanie.

źródło www.gala.pl